Maszyna do bicia rekordów • Spark Volkswagen ID. R, Pikes Peak 2018, Dumas

Zdjęcie modelu 1:43 Spark Model Volkswagen ID. R, Zwycięzca Pikes Peak 2018, Romain Dumas

Cześć! Dziś pierwszy elektryk w kolekcji! Volkswagen ID. R to maszyna stworzona w celu odbudowania wizerunku marki po niesławnej aferze Dieselgate. Niemiecki koncern został wtedy przyłapany na oszustwach w trakcie badań jakości spalin, które w warunkach drogowych były zdecydowanie gorsze niz w testach. Gdy wszystko wyszło na jaw, firma z Wolfsburga zdecydowała się w trybie natychmiastowym wycofać ze wszystkich dyscyplin używających silników spalinowych. Efektem tego było zakończenie występów Audi w WEC, czy koniec jednej z najbardziej dominujących rajdówek w historii - VW Polo R WRC. O końcu Polówki przeczytacie w tym wpisie. Wtedy też VAG zaczął budować swój elektryczny wizerunek. Gamę modelową całego koncernego zasiliło wiele elektrycznych samochodów, a oddziały sportowe rozpoczęły starty w elektrycznych seriach, na czele z Audi w Formule E.

Zdjęcie modelu 1:43 Spark Model Volkswagen ID. R, Zwycięzca Pikes Peak 2018, Romain Dumas
1:43 Spark Spark Volkswagen ID. R, Zwycięzca Pikes Peak 2018, Romain Dumas

Osiągi Volkswagena ID. R

Poza startami w Formule E, zarząd grupy VAG zdecydował się na prawdziwy pokaz siły. Postanowili stworzyć elektryczną bestię, której celem będzie bicie rekordów na legendarnych torach wyścigowych. Efektem jest Volkswagen ID. R posiadający 2 elektryczne silniki oferujące łącznie moc 680 koni mechanicznych oraz 650 Nm momentu obrotowego przenoszone stale na cztery koła. Na pierwszy rzut oka te liczby nie robią wrażenia, gdy drogowego Dodga Challengera Hellcat z 717-konnym V8 kupimy za mniej niz 300 tys. złotych. W przypadku ID. R jednak maksymalny moment obrotowy i moc dostępne są w każdej chwili. Silnik elektryczny nie musi wkręcić się na odpowiednie obroty, żeby oferować swoje maksymalne osiągi. Robi to zawsze!

Auto z litowo-jonowymi bateriami i kierowcą waży poniżej 1100 kg, przez co prędkość 100 km/h od zera osiąga w mniej niż dwie sekundy! W połączeniu z niesamowicie radykalną aerodynamiką, wspieraną przez technologię wprost z Formuły 1 - system DRS - auto może regularnie bić rekordy. Jako ciekawostkę dodam, że ID. R mierzy ponad 5,2 metra długości! (Porównanie rozmiarów z Golfem I znajdziecie na końcu wpisu)

Technologia z F1 - czym jest DRS?

System DRS (Drag Reduction System) to mechanizm aktywnej aerodynamiki, który pozwala na tymczasowe zmniejszenie oporu powietrza poprzez zmianę kąta nachylenia skrzydła. Standardowo jest ono ustawione tak, aby zapewniać maksymalnu docisk, pozwalając pokonywać zakręty z większymi prędkościami. Cierpi przez to prędkość na prostych. DRS rozwiązuje ten problem, redukując docisk i pozwalając osiągać wyższe prędkości. Przy pomocy DRS ID. R potrafi rozpędzić się do 270 km/h, co jest niesamowicie wysoką prędkością jak na elektryka.

Zdjęcie VW ID. R na trasie Pikes Peak
VW ID. R na trasie Pikes Peak, fot. materiały prasowe VW USA.

Absolutna dominacja na Pikes Peak - rekordy VW ID. R

Volkswagen postanowił uderzyć w kluczowe świątynie motorsportu: Goodwood, Nordschleiffe i Pikes Peak. Na festiwalu w Goodwood, na niesamowicie krótkim odcinku specjalnym ID. R był pierwszym autem w historii, które przebiło barierę 40 sekund z czasem 39.90  s. Na północnej pętli Nürburgringu osiągnął zawrotne 6:05.336, co jest drugim najlepszym czasem w historii tego toru, ustępując jedynie najbardziej szalonej wyścigówce, jaką widział świat - Porsche 919 Hybrid EVO. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł Wam również o niej opowiedzieć.

VW ID R. zdominował też Pikes Peak, bijąc poprzedni rekord ustaniowiony przez Sebastiena Loeba Peugeotem 208 T16 Pikes Peak o ponad 15 sekund. Z czasem 7:57.148 ID R. został pierwszym autem, które wspięło się na szczyt w czasie krótszym niż osiem minut. Pamiętacie jak pisałem o Audi Sport Quattro S1, które jako pierwsze zeszło poniżej 11 minut? Niesamowite, jaki postęp zrobiliśmy przez ten czas.Sama trasa też przeszła sporą ewolucję, ze względu na nacisk stanu Kolorado, droga musiała zostać wylana asfaltem, co zmieniło kompletnie wizję Pikes Peakowych aut. Teraz dużo bliżej im do wyścigówek, niż rajdówek.

Szacuje się, że ze względu na rozrzedzające się z wysokością powietrze na każde 100 metrów powyżej poziomu morza samochody spalinowe tracą około 1% swojej mocy. W przypadku ponad półtora kilometrowej wspinaczki spalinowy silnik traci ponad 15% swojej mocy. Elektryków ten problem niedotyczy, gdyż do swojej pracy nie wymagają powietrza.

Romain Dumas - klucz do sukcesu

Zdjęcie Romaina Dumasa na szczycie Pikes Peak
Romain Dumas, fot. mat. pras. VW

Jednak tak jak obecnie pokazuje Sergio Perez w Formule 1, nawet najlepsza maszyna wyścigowa nie wystarczy aby osiągać sukcesy. Volkswagen swoją machinę oddał w ręce niezwykle doświadczonego Romaina Dumasa. Francuski kierowca miał wówczas na swoim koncie dwa zwycięstwa w Pikes Peak, zwycięstwo w prestiżowym 24-godzinnym wyścigu Le Mans (2010 rok) oraz wiele zwycięstw w innych długodystansowych wyścigach. Dumas dzięki wielu startom w prototypach różnych marek w najróżniejszych seriach wyścigowych, był w stanie pomóc niemcom przygotować bestię, którą najpierw okiełznał, a następnie regularnie wyciskał z niej ostatnie elektrony. Rekordy na Pikes Peak, Nordschleiffe (w kategorii elektryków), Goodwood, czy Tianmen należą do niego.

VW ID. R od Sparka - recenzja modelu

Zdjęcie modelu 1:43 Spark Model Volkswagen ID. R, Zwycięzca Pikes Peak 2018, Romain Dumas

Spark w skali 1:43 niemal niezawodzi, a ten model jest tego najlepszym przykładem. Volkswagen ID. R jest wykonany niesamowcie! Bryła, lakier kalki - wszystko to jest świetne, a co więcej aerodynamika tego auta odwzorowana jest na topowym poziomie! Ja tu nie muszę za dużo mówić, naprawdę. Po prostu przyjrzyjcie się z jaką precyzją wykonane są spoilery, lotki czy druciki trzymające podłogę! Wszędobylski karbon w połączeniu z cieniutkimi elementami to po prostu misterna robota... Felgi są świetne, w środku standardowo dla modeli Pikes Peak od Sparka siedzi kierowca, a co więcej powietrze w kabinie zapewnia mu kanał powietrzny, który widać przez przednią szybę po stronie pasażera.

Podsumowanie

Jako ciekawostkę na koniec dodaję jeszcze zdjęcie z porównaniem ID. R do Golfa GTI pierwszej generacji. Zwróćcie uwagę jak potężny jest ten elektryk! Volkswagen Motorsport, przeszedł długą drogę. Dziękuję serdecznie za uwagę, zapraszam do obejrzenia poniższej galerii modelu. Jestem ciekaw, czy jesteście nim równie zachwyceni co ja. Zapraszam także do dyskusji o elektrykach w motorsporcie. Co sądzicie w tym elektryzującym temacie? Niepotrzebna propaganda, przyszłość, czy gdzieś po środku? 😄

Wspólne zdjęcie Volkswagena ID. R oraz Volkswagena Golf Mk I

Galeria zdjęć modelu

Komentarze

  1. Muy buen modelo de Spark amigo Damián. El VW, como bien apuntaste, no solo que ganó en Pikes Peak, sino que también (ya pintado el coche en color azul) batió los records en Goodwood y Nordschleiffe.
    Maravilloso.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Desgraciadamente, el récord en Norschelife fue sólo en la categoría eléctrica: el Porsche 919 Hybrid EVO fue mejor que en general. ¡Me encanta este auto de todos modos! Los colores azul o rojo lucen mejor, pero Pikes Peak es su actuación más cercana a los rallyes :)

      Usuń
  2. Kolejny interesujący wpis Damianie! Sam model na żywo zrobił na mnie ogromne wrażenie! Wykonany jest wręcz obłędnie! Zdjęcie z VW Golfem jest świetnym uzupełnieniem wpisu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Piotrze. Jak już wiesz, przymierzam się do tego, żeby zrobić z porównywania rozmiarów stały element wpisów ;D

      Usuń
Co sądzisz o tym wpisie? Podziel się swoją opinią w komentarzu!