Ponadczasowa sylwetka • Spark Porsche 911 Carrera RS, Rajd Monte-Carlo 1978
Cześć, dzień dobry, witam wszystkich z powrotem i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Możemy udawać, że stycznia nie było, i rok się dopiero teraz zaczął? 😉 Prezentowana dziś miniaturka jest u mnie już od miesiąca, a ja dalej nie potrafię od niej oderwać wzroku, tak jakbym dopiero co wyjął ją z paczki... Przepiękny model przygotowany przez Sparka doskonale odwzorowuje jeden z najbardziej ikonicznych samochodów sportowych w historii motoryzacji. Mowa oczywiście o Porsche 911 i jej ponadczasowej sylwetce, która na stałe wpisała się w obraz popkultury. Pomimo prawie 60 lat na karku, dalej ciąga za sobą wzrok zarówno zwykłych przechodniów, jak i fanów motoryzacji. Legendarne Porsche zapisało na swoje konto wachlarz sukcesów w różnych kategoriach Motorsportu. Wygrywało na kultowych torach wyścigowych oraz najbardziej krętych odcinkach specjalnych. Na asfalcie, szutrze, błocie i piaskach Sahary...
1:43 Spark Porsche 911 Carrera RS, Zwycięzcy Rajdu Monte-Carlo 1978: Jean-Pierre Nicolas i Vincent Laverne
Co ważne, nie zwyciężały tylko zespoły fabryczne, ale również te prywatne. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych prywatnych zespołów jest niewątpliwie Porsche-Alméras, właściwie nazywający się Equipe Alméras Frères (z franc. zespół braci Alméras). Został on założony przez Jean-Marie Alméras i jego brata Jacquesa w 1971 roku i był kolejnym krokiem w rozwoju ich warsztatu mieszczącego się we francuskim Montpellier. Bracia specjalizowali się w marce Porsche, zajmując się odrestaurowywaniem samochodów, naprawianiem ich oraz przygotowywaniem do ścigania się. Starania braci Alméras dostrzegła sama marka Porsche, która nie pozostała obojętna i mocno zaangażowała się w projekt konwersji 911-tki do udziału w rajdach. Maszyny wyjeżdżające z ich warsztatu wygrywały w najbardziej prestiżowych europejskich rajdach, takich jak Tour de Corse, czy Monte-Carlo. Jedno z tych zwycięstw przypadło Jean-Pierre Nicolasowi w Rajdzie Monte-Carlo w 1978 za sterami Carrery RS.
JP Nicolas na śnieżnym oesie Rajdu Monte-Carlo, źródło.
Porsche, którym JP Nicolas osiągnął trzecie ze swoich pięciu zwycięstw w karierze, posiadało 3-litrowy, sześciocylindrowy silnik w układzie boxer umieszczony za tylną osią, który rozwijał moc 230 KM oraz 275 Nm momentu obrotowego. Jak w każdej rajdówce z tamtego okresu, moc była przenoszona na tył, a sam samochód ważył zaś niecałą tonę. Za Nicolasem na podium ustawiły się dwie renówki pięć prowadzone przez jego rodaków - J. Ragnotti na drugim miejscu i G. Fréquelin na trzecim, a zaraz za nimi znalazły się trzy Fiaty 131 Abarth, z których najwyżej sklasyfikowany został Walter Röhrl.
Charakterystyczne, niebiesko-złote barwy nie umknęły firmie Spark Model, która postanowiła fenomenalnie odwzorować je w skali 1:43, wykorzystując do tego żywicę i chyba odrobinę magii. Naprawdę, poziom detali jest nie z tej ziemi. Miniatura ma świetnie wyskalowaną bryłę i zostało pokryte równiutką wartstwą lakieru i ostrymi jak brzytwa kalkami, przy których chciałbym się na chwilę zatrzymać.
Samochód, którym JP wygrał, był sponsorowany przez producenta francuskich papierosów GITANES. Na modelu jednak wszędzie widniały napisy GITAN S. Niestety ze względu na obecne prawo niepozwalające promować palenia papierosów, Spark musiał ocenzurować model. Na szczęście, producenci znaleźli już obejście tego przepisu i zwyczajnie dołączają do modeli arkusze z kalkomaniami brakujących logotypów, które może możemy sami, w łatwy sposób umieścić na modelu. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyćm jak wygląda taki arkusz, w tym przypadku znajdowały się na nim brakujące literki E.
Z przodu miniatury zachwycają reflektory z żółtymi żarówkami w środku, wloty powietrza w zderzaku wykonane z perforowanych kratek oraz filigranowe wycieraczki. Pod baterią nocnego oświetlenia widać zapinki, a na podszybiu wystaje końcówka linki systemu gaśniczego oraz główny wyłącznik prądu. Z tej perspektywy można też zauważyć różne lusterka po obu stronach. Nie myślcie sobie jednak, że je sztukowałem - tak wyszły z fabryki, i tak też jechał JP Nicolas w '78 roku. Gdy obrócimy nieco model, ujrzymy niesamowicie, wręcz mistycznie odwzorowane felgi chowające się wewnątrz poszerzanych nadkoli, w oryginale przytwierdzonych nitami. Sparka trzeba pochwalić za wykonanie klamek z osobnych elementów oraz bardzo równe osadzenie szyb.
Z tyłu zaś pierwsze co ujrzymy, to gigantyczny spoiler, charakterystyczny dla Carrery RS 3.0, zapewniający jednocześnie wentylację dla chłodzonego powietrzem silnika. Pod nim umiejscowione są zapinki tylnej klapy, a jeszcze niżej fantastyczny, wielobarwny pas świetlny. Na zderzaku umieszczono tablicę rejestracyjną, jej oświetlenie oraz kalki z logo Castrola, które w pewnym miejscu wyglądają na uszkodzone. Sprawdziłem jednak dokładnie, wszystkie modele tak mają. Nie potrafię tylko znaleźć dlaczego, na zdjęciach prawdziwego auta nie potrafię się tego dopatrzeć. jeśli ktoś wie, dlaczego tak, to bardzo proszę o wyjaśnienie w komentarzu. Wracając, spod zderzaka wystają dwie końcówki wydechu, oraz część tłumika.
Myślę, że wiele więcej o tym modelu pisać już nie muszę - ma świetny środek z ciągnącymi się od tyłu pasami bezpieczeństwa i jak widzieliście wyżej, na zewnątrz wygląda fenomenalnie. Postaram się za jakiś czas wrzucić porównanie tego modelu z odpowiednikiem od IXO, ale mogę z góry powiedzieć - zdecydowanie warto dopłacić do Sparka. Ja swój egzemplarz kupiłem w niezawodnym sklepie Models4U i z całego serca polecam tam zakupy. Ostatnio miałem nawet okazję osobiście odwiedzić ich sklep i wygląda to świetnie! Dziękuję gorąco wszystkim za uwagę. Dajcie znać w komentarzach co sądzicie o modelu oraz tym nieszczęsnym cenzurowaniu modeli. Jesteście za, czy przeciw? Trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia za niedługo!
Jest piękny. Chciałbym powiedzieć coś więcej, niestety, nie umiem. Patrzę,podziwiam, co jakiś czas moja żona podchodzi i domyka mi buzię.
OdpowiedzUsuńJa tak od mam od miesiąca 😍
UsuńZakochany jestem w każdej 911-tce, piękny model! Co prawda zbieram tylko wersje drogowe ta robi na mnie mega wrażenie 👍🏻
OdpowiedzUsuńCo do zakazu reklamowania papierosów uważam że nie powinno to dotyczyć miniatur, a w tym przypadku mających swoją historię. Sklep Models4u też już miałem nieraz okazję na sobie przetestować i również polecam 🙂
No ta niepowtarzalna sylwetka ma coś w sobie 😉
UsuńJeśli idzie o loga tytoniowe, to najgorsze jest to, że nie potrafię namierzyć schematu, według którego modele są cenzorowane. Niektóre Porsche 959 wychodziły z kalkami Rothmans - inne dostępne w tym samym sklepie już je miały. Do tego dochodzi przykład Audi, gdzie wszystkie S1 E2 od Sparka mają normalnie loga HB.
Cieszę się, że nasze polskie sklepy nie zawodzą.
Dzięki za dobre słowa I pozdrawiam!
Od razu widać, że to Spark. Model zdaje się krzyczeć każdym detalem, skąd pochodzi. Wspaniała miniatura, aż trudno oderwać od niej wzrok. Nie potrafiłbym powiedzieć, co podoba mi się w nim najbardziej, chyba po prostu wszystko;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Świetnie to ująłeś Szymon, może kiedyś 911-tka zasili Muzeum?
UsuńRównież pozdrawiam!
Jak zwykle super artykuł na temat modelu, sporo ciekawostek no i przede wszystkim super zdjecia. Sam model nie będę już komentował, powiem tylko ze coziennie po 3-4 razy chodzę go oglądać w witrynce 😉
OdpowiedzUsuńDzięki Pablo, miło mi to słyszeć! :) Dobrze, że nam je wtedy Kuba z M4U załatwił!
UsuńLos Porsche 911 son una maravilla, y más la versión de Rally, que fabricada por Spark nos deja asombrados con los ojos bien abiertos.
OdpowiedzUsuńJusto hace unas semanas presenté en mi blog una entrada sobre el Rally de Montecarlo, en la cual aparecen cinco unidades de estos míticos coches:
https://juanhracingteam.blogspot.com/2021/01/rally-de-montecarlo.html
Abrazo!
Lo he visto. Gran coleccion. Me gusta mucho el 911: D
UsuńAbrazo!